Tatry przed świętami

Coffee

W grudniu wybraliśmy się na 5 dni w Tatry, w rejon Hali Gąsienicowej. Udało nam się wejść w kilka miejsc: padła Zawratowa Turnia, Żółta Turnia, Kościelec i grań na Pańszczyckich przełęczach.

Fajnie, bo spontanicznie dołączyli do nas członkowie naszego klubu (Kuba, Maciek, Dorota i Marzena), którym dziękuję za wspólne-udane przejścia. Nieźle było :]

Aby odświeżyć naszą galerię , podrzucam link do fotek (na samym dole 4linki).

[link widoczny dla zalogowanych]

p.s. no i była impreza u Waldka... muza, slajdy, 250osób i darmowe piwo lejące się strumieniami... (fotek brak Razz

)

maju

Wstrętni pozaszlakowcy! Się Wlazło dowie!
Jako lojalny obywatel jestem zmuszony donieść...

(lojalny udało mi się dopiero za trzecim razem napisać bezbłędnie...)

Anomander

Tak, odkryliśmy też, że są dwie Kozie Przełęcze, i że istnieje teleporter na Orlej, przenoszący z Koziego Wierchu na Grań Fajek Razz